sobota, 31 marca 2012

Salvia elegans / Salvia rutilans - Szałwia Ananasowa


KRÓTKA CHARAKTERYSTYKA

  Przydomek czyli drugi człon nazwy łacińskiej nadanej tej roślinie przez duńskiego botanika Vehl'a tj. elegans, doskonale oddaje jej charakter. Szałwia ta ma bowiem wiele wdzięku i atrakcyjności zarówno od strony ornamentalnej jak i kulinarnej. Nie tylko piękne pojawiające się późnym latem lub nawet zimą szkarłatne (istnieją również kultywary o różowych np. ,,Frieda Dixon'' i pomarańczowych) kwiaty zdobią roślinę. Same bowiem liście o niesamowicie subtelnym kształcie i fakturze jakby delikatnie zamszowej powodują że krzew ten prezentuje się bardzo elegancko nawet przed pojawieniem się czerwonych kwiatów. Poza roślinami o zielonych liściach, których obrzeża są delikatnie ,,ząbkowane'' można również spotkać kultywary takie jak ,,Golden Delicious'' o liściach złocisto-żółtych. Nazwa Salvia pochodzi od łacińskiego słowa ,,salvare'' – uzdrawiać. Być może drugi człon synonimu Szałwii elegans - Salvia rutilans nadanego przez francuskiego botanika Carriere'a oznaczający jasność odnosi się również do właściwości wpływu rośliny na organizm ludzki. Spożyta bowiem powoduje pobudzenie umysłowe przynosząc jednocześnie uspokojenie i uczucie relaksu.

        UPRAWA

  Roślina ta pochodzi z terenów Meksyku i Gwatemali gdzie rośnie nawet w wysoko położonych górach i osiąga wysokość do ok. 1.5m. Jest rośliną wieloletnią jednak w naszym klimacie nawet przy skrupulatnym okryciu lub okopczykowaniu szanse na przetrwanie przez nią zimy jest małe. Można więc traktować Szałwię Ananasową jako roślinę jednoroczną, wieloletnią zimującą w pomieszczeniu lub domową i delektować się jej urodą i smakiem na okrągło. Najlepiej rośnie ona na przepuszczalnej próchniczo-torfowej ziemi o obojętnym ph przy umiarkowanym podlewaniu. Nie należy się obawiać jej przesuszenie ponieważ nawet przy utracie wszelkich liści odzyskuje wigor i wypuszcza nowe po solidnym nawodnieniu. Regularne uszczykiwanie czubków gałązek zapewnia roślinie ładny zbity pokrój oraz dostarcza najsmakowitszych liści starsze są bowiem często dosyć suche i szorstkie. Te natomiast używać można susząc na herbatki lub aby użyć jako potpouri. Wymaga ona stanowiska słonecznego choć znosi również niewielkie zacienienie.

         ZASTOSOWANIE KULINARNE

   Zastosowanie świeżych liści o delikatnie gorzkawo-korzennym smaku i niesamowitym ananasowym aromacie ( istnieją również kultywary o aromacie zbliżonym do melona np. ,,Honey Melon'', o charakterystycznych krótszych, szerszych liściach karbowanych wzdłuż unerwień ) ma granice jedynie tam gdzie i wyobraźnia. Doskonale wkomponowywują się one bowiem zarówno do deserów jak i potraw mięsnych, dżemów, napoi chłodzących czy drinków. Listki Szałwii ananasowej szybko więdną dlatego najlepiej je spożywać świeżo po zerwaniu. Zarówno na kanapkach, w sałatkach, pastach rybnych, serkach jak i lodach dodaje smaku i wzmaga apetyt. Używać można również suszonych liści jednak mają one słabszy aromat. Prawdziwym przysmakiem są ok. 4cm długości trąbkowate kwiatki które u nasady zawierają rozkoszny słodki nektar w naturze wysysany przez kolibry. Kwiatki te są nie tylko dobrym dodatkiem smakowym ale i również ozdobą do wszelakich słodkości.
  Szałwia ta jak wiele innych szałwii staje się po ususzeniu składnikiem na herbatkę ziołową. Zarówno zaparzona sama jak i w mieszankach z innymi ziołami pobudza trawienie, wzmacnia, relaksuje i orzeźwia ( szczególnie latem pita po ostygnięciu).

   
      ZASTOSOWANIE MEDYCZNE

  Meksykańscy ziołolecznicy stosują Salvie elegans dosyć powszechnie. Przeprowadzone badania laboratoryjne potwierdziły jej działanie antydepresyjne, przeciwlękowe i obniżające ciśnienie tętnicze krwi.














7 komentarzy:

  1. Kupiłam szałwię wiosną, przesadziłam do większej donicy i pięknie rosła, potem kwitła a potem złapała przędziorki i spadły wszystkie liście choć usunęłam przędziorki.
    Obcięłam wszystkie lodygi przy ziemi i po malutku wypuszcza listki. Będzie coś z niej jeszcze?

    OdpowiedzUsuń
  2. Szawia Ananasowa jest dosyc silna roslina i skoro wypuszcza nowe listki to obawialbym sie teraz jedynie nawrotu przedziorka, nie jest bowiem mozliwe aby nawet przy najbardziej skrupulatnych zabiegach pozbyc sie go w stu procentach.Wystarczy ze gdzies w konciku lodyg lub powierzchni gleby przetrwa kilka mikro jajeczek i wkrutce moze zmow stac sie plaga. Zalecam wiec regularne zraszanie, nawet co pol godziny, poniewaz przedziorek niecierpi wilgoci i mnozy sie gwaltownie opanowywujac cala rosline jedynie w suchym klimacie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za tak wyczerpujący artykuł! Kupiłam moja roslinke wiosna i teraz mam juz pokażnych rozmiarów krzak. Szkoda tylko, że nie przezimuje :( A moze przesadzic w donicę i zabrac do domu? Przezimuje?

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiscie. Szalwia ta jest latwa w uprawie domowej i pomimo spowolnionego wzrostu zawsze znajdzie sie kilka smakowitych listkow .

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja kupiłam na wiosnę,pięknie urosła i przezimowała dobrze.tylko wiosną listki pokazują się trochę później niż u innych ziół.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję, to dobra wiadomość dla wszystkich miłośników tej rośliny. A w jakim rejonie Polski? Jakieś specjalne warunki, osłanianie, ocieplanie, duża warstwa śniegu, czy wyjątkowo wysokie temperatury tej zimy? Właśnie dorzuciłem do artykułu kilka fotek swojej ananasówki z Filipin w pełni kwitnienia.

      Usuń
  6. Moja szałwia zimowała w domu, ale zaatakowały ją mszyce. Musiały bydlaki jakoś jesienią założyć kolonie, zanim wzięłam do domu. Po zimie była raczej w opłakanym stanie. Na wiosnę ścięłam te mizerne powyciągane pędy i wsadziłam do wody. Ukorzeniły się bardzo szybko. A po wsadzeniu do świeżej ziemi wyrosły w piękny krzak. W tym roku też pójdzie do domu, a na wiosnę znowu zrobię nowe sadzonki.

    OdpowiedzUsuń